📅6 listopada 1806 roku wybuchło dzisiaj nieco już zapomniane pierwsze Powstanie Wielkopolskie. Podobnie jak powstanie z 1918 roku okazało się zwycięskie i sprawiło, że rok później mogło powstać Księstwo Warszawskie. Wielkopolanie przebywający pod zaborem Pruskim skrzętnie wykorzystali okazję jaka im się nadarzyła. W 1806 roku wybuchła wojna pomiędzy Francją, a Prusami. Nopoleon Bonaparte również wykorzystał fakt, że na tyłach Prus znajdują się kraje dążące do odzyskania niepodległości. Pośrednikiem w rozmowach z Napoleonem stał się gen. Jan Hendryk Dąbrowski, który przedstawił cesarzowi projekt zakładający stworzenie polskiego wojska, usunięcie pruskich urzędników oraz wezwanie Polaków do walki z zaborcami. Wysłannicy Napoleona potwierdzili patriotyczne nastroje panujące wśród ludności, których kulminacja przypadła na 6 listopada 1807 roku. To tego dnia wspomniany wcześniej Dąbrowski wraz z Józefem Wybickim wjechali do Poznania rozpoczynając organizację powstańczej armii. W krótkim czasie praktycznie cała Wielkopolska została wyzwolona. Ustanowiono tymczasowe władze, zachowując jednak pewną liczbę urzędów ustanowionych przez władze pruskie z ich dotychczasową obsadą. Niezwłocznie przystąpiono do tworzenia komisariatów wojskowych i rekrutacji żołnierzy. W departamencie poznańskim powołano pod broń 8684 żołnierzy, z których utworzono cztery regimenty piesze oraz kilka pułków kawalerii, liczących 1822 jeźdźców. Szlachta z departamentu poznańskiego uchwaliła podatek w wysokości 10% dochodów na cele wojskowe. Do połowy stycznia 1807 r. regularny pobór objął 20 tys. żołnierzy, do którego doszło jeszcze ok. 4 tys. pospolitego ruszenia. Komendę nad pełną zapału, ale jeszcze mało zdyscyplinowaną i słabo wyszkoloną armią objęli: gen. Józef Niemojewski i płk. Wincenty Krasiński (ojciec znanego nam poety Zygmunta😉).