Jan Suszczyński
1 minut czytania
20 May
20May

📅Cudowna broń Hitlera, która miała zmienić losy wojny, a wpłynęła na losy całego świata. Rakieta V-2, bo to o niej dzisiaj mowa, była bronią, która na zawsze wprowadziła wiele rewolucyjnych rozwiązań do rozwoju rakiet i pocisków rakietowych.🚀 

Czemu V-2 była tak wyjątkowa? Był to pierwszy w pełni udany i stosowany na szeroką skalę rakietowy pocisk balistyczny. Mógł przenosić dużą ilość ładunku wybuchowego na ogromne odległości. Można nią było razić przeciwnika nawet w promieniu 400 kilometrów. Rakiety nie były jednak doskonałe. bardzo trudno było nimi trafić w wyznaczony cel. Szacuje się, że na niemal 6000 wystrzelonych rakiet V-2 zaledwie 60 proc. trafiło w ustalone cele. Według różnych szacunków przyczyniły się one do śmierci od 7 do 8 tysięcy ludzi. Daje to dość wątpliwą jak na tak kosztowną broń skuteczność – jedna V-2 zabijała średnio mniej niż 2 ludzi. Choć dziś trudno w to uwierzyć, prawie dziesięć razy więcej więźniów zginęło przy produkcji tych rakiet niż Anglików w domostwach, na które rakiety te spadały. 

Mimo to alianci bardzo bali się tej nieznanej broni. Dlaczego? Prędkość i wysokość jakie osiągały rakiety V-2 sprawiały, że były one praktycznie niewykrywalne dla radarów. Była to broń bardziej psychologiczna, która korzystała z tego, że jest czymś nowym, nieznanym. Zmieniło się to dopiero w lutym 1943 roku, kiedy wywiad AK odkrył fabrykę rakiet V-2 w Peenemünde (wyspa Uznam). Dodatkowo 20 maja 1944 roku patrol AK odnalazł w okolicach Sarnak, niewybuch V-2, który rozebrał i przekazał na badania. Dzięki temu alianci mogli poznać sposób działania i konstrukcję rakiet. Koniec wojny zatrzymał produkcje i rozwój rakiet V-2... Ale czy na pewno? 

Zarówno Amerykanie jak i Rosjanie starali się zwerbować do swoich szeregów jak największą ilość konstruktorów rakiet V-2. Celem numer 1 był Wernher von Braun-major SS, główny konstruktor rakiet. Przed końcem wojny Wernher von Braun i jego zespół poddał się Amerykanom, którzy w zamian za przekazanie dokumentów i wiedzy dotyczących budowy niemieckich rakiet obiecali zapomnieć o jego niechwalebnej przeszłości. Dopiero po kilkunastu miesiącach opinię publiczną obiegły informacje o tym, że część pozyskanych naukowców należała do zbrodniczych organizacji - SS i NSDAP. Co więcej, po latach okazało się, że von Braun i część jego towarzyszy osobiście selekcjonowało więźniów obozu koncentracyjnego Mittelbau-Dora do budowy V-2. O tym amerykańskie władze szybko jednak zapomniały – potencjał niemieckiej technologii rakietowej pomógł im przymknąć na to oczy. Rakiety V-2 dały początek wielkiemu wyścigowi zbrojeń i zapoczątkowały amerykański program kosmiczny.🌕

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.